Może to i prawda,ale na pewno nie nasza Polska.Nasza jest że tak powiem bardzo przydatna w życiu na co dzień.
Może przykład,po porannych oblucjach przeciętny Polak siada do śniadania i włącza radio albo telewizor.Chce usłyszeć lub nawet zobaczyć,ile wybrany przez niego rząd ma zamiar wydrzeć mu z kieszeni w najbliższym czasie grosza,lub co gorsza jakiemu kolejnemu mocarstwu wypowie wojnę.Żona stawia przed nim smakowicie pachnącą jajecznicę,a w telewizji akuratnie reklamują pogromcę bakterii klozetowych.I co robi nasz biesiadnik,o tuż ze wstrętem odsuwa podany na talerzu specjał.Mimo tego że jest przekonany że do wieczora nie tknie żadnej potrawy,cieszy się że ohydne oślizgłe monstra uciekły przed niezawodnym pogromcą w głąb telewizora,bo mogły przecież wiać przez Jego kuchnię.No i proszę jaka korzyść,klozet czysty facet ma już śniadanie na drugi dzień odchudzi się,bo nie jeden delikatniejszych rozstał się nawet z kolacją.Tak że reasumując,slogan że reklama jest dźwignią handlu w naszym kraju słynącym z niekończących się reklam i powtórek jest delikatnie mówiąc nie na miejscu.Są ludzie którzy zmęczeni lawiną mizernych,wręcz niesmacznych reklam deklarują że nigdy nie kupią produktu tak nachalnie reklamowanego.Popatrzcie i posłuchajcie jak pewien aktor reklamuje bank,z tego co on mówi wynika jak byk że kto w banku który on reklamuje weźmie kilka pożyczek,to po spłaceniu wziętej gotówki zostanie mu na przyzwoity dom.
Witam. Panie Grzegorzu.
Proszę ten tekst traktować jako moją autoreklamę,uważam że tekst jest w miarę dobry. Na początku naszej znajomości informował Pan że dobre teksy wynagradzane są 100% drożej.Dlatego uważam że za zlecone teksty 1500 znaków powinno za tekst wynosić 1,80 zł.Jeżeli uważa Pan że przesadzam trudno Pan tu rządzi,ale na tym nasza współpraca się kończy.Przepraszam za zajęty czas i życzę powodzenia.
