Matura to najważniejszy egzamin w życiu, często nazywany egzaminem dojrzałości. Stanowi swoisty klucz do dorosłego życia, przede wszystkim zawodowego. Właśnie teraz, początkiem maja maturzyści znowu mierzą się z testami, które ukierunkują ich przyszłość. Wielu maturzystów ma już wymarzone kierunki, na których chcieliby się szkolić, uczelnie, na których chcieliby studiować. Jak mądrze pomóc dziecku w wyborze kierunku kształcenia?
Młoda osoba w wieku maturalnym zwykle wie już, co chciałaby robić w przyszłości. Czasem zdarza się jednak, że młodzież albo nie ma konkretnego celu, albo nie patrzy na swoją przyszłość w pełni odpowiedzialnie i świadomie, wówczas nieoceniona okaże się pomoc dorosłej, zaufanej osoby. Trzeba jednak pamiętać o tym, że kierunek studiów to nie tylko treści kształcenia przez kolejne kilka lat, ale ukierunkowanie dalszej drogi zawodowej, którą kroczy się przez całe życie. Rodzice nie powinni więc narzucać młodzieży kierunku, jaki powinni obrać. Mogą pomóc, doradzić, ale nie wybrać za dziecko, które przecież właśnie rozpoczyna dorosłe życie. Jedni idą za głosem rozsądku, wybierając kierunek zgodnie z najnowszymi statystykami co do zatrudnienia. Inni kierują się pasją, wybierając kierunek, o jakim marzyli przez całe życie. Który wybór jest lepszy? Trudno powiedzieć. Idealnie byłoby połączyć pasję z rozsądnym wyborem. Trzeba pamiętać o jednym – aby być dobrym w zawodzie, trzeba lubić to, co się robi. To bardzo ważne i warto o tym pamiętać, również jako rodzic, który pomaga dziecku w wyborze kierunku kształcenia. To ma być mądry wybór, a nie spełnienie swoich niespełnionych w młodości ambicji. Każdy rodzic powinien o tym pamiętać i pod żadnym pozorem nie naciskać na dziecko, które szybko to wyczuje i przestanie oczekiwać od takiego rodzica pomocy. Wówczas ryzyko złego wyboru jest znacznie większe. Studia to fantastyczny czas w życiu, warto więc wybrać dobrze, aby dobrze ten czas wspominać.