Po wielkim boomie na syntetyczne leki, w lekkich dolegliwościach coraz częściej sięgamy po środki naturalne. Polska zajmuje jedną z najwyższych pozycji pod względem ilości kupowanych bez recepty środków przeciwbólowych, wyprzedzają nas tylko Francuzi i Amerykanie. Z pewnością ma na to wpływ łatwa dostępność do tego typu środków oraz fakt, że większość z nas nie jest zadowolonych z kuracji przeciwbólowych prowadzonych przez lekarzy. Podczas gdy my na każdą dolegliwość szukamy tabletki, ludzie w innych krajach korzystają z tego co dała nam natura. Na dolegliwości żołądkowe od zawsze stosowana była mięta. Mocna miętowa herbata pozwala zaradzić na bóle i kłopoty trawienne. Co więcej mentol jest skutecznym środkiem w leczeniu zespołu jelita wrażliwego. Imbir stosowany jest na biegunkę oraz nudności, zarówno te związane z ciążą jak i chorobą lokomocyjną. Niektórzy stosują go na kurcze mięśni. Chili w związku z dużą zawartością kapsaicyny pomaga w walce na nadwaga i otyłością. Dodatkowo łagodzi ból i ma działanie rozgrzewające. Na ból zębów bezkonkurencyjne są goździki. Działanie olejku goździkowego jest kilkakrotnie silniejsze niż żeli używanych do smarowania dziąseł dla maluchów. Goździki oczywiście nie leczą samego źródła bólu, ale pozwalają przetrwać w oczekiwaniu na wizytę u dentysty. Czosnek jest doskonałym środkiem w walce z podwyższonym cholesterolem. Dodatkowo obniża ciśnienie, a jego przeciwzapalne działanie pomaga uniknąć powikłań np. po grypie.

Warto przed treningiem spożywać takie węglowodany, których czas wchłaniania jest dłuższy niż normalnych węglowodanów. Podczas treningu dzięki takim węglowodanom posiadamy więcej energii, i odczuwamy mniejsze zmęczenie po zakończonym treningu siłowym. Warto również nie zapominać o posiłku przed udaniem się do spania. Idealnym jest do tego twaróg chudy, którego białko rozkłada się bardzo długo co daje nam efektywny sen, i nie budzimy się głodni. Warto dołączyć również też jakieś źródło tłuszczu, idealnie nada się do tego oliwa z oliwek. Porcja takiego jedzenia da nam stały dopływ aminokwasów, i zminimalizuje skłonność do czerpania zapasów energi z naszych mięsni – zabezpieczy nasze mięśnie przed ich utratą. Ważnym aspektem również jest korzystanie z suplementów diety, kreatyna, odżywki białkowe węglowodanowe itd. Wszystko jest bezpieczne, powstaje dużo mitów na ten temat, lecz nie wolno ichbrac zbytnio do siebie. Są suplementy, które zostały specjalnie stworzone po to by pobudzać mięśnie do rozrostu. Osobiscie polecam stosowanie HMB, i kreatyny podczas budowania masy mięśniowej, BCAA jest już troche zbyteczne, lecz jeśli ma się jakieś fundusze, to także warto zakupić. Ważnym aspektem również SA witaminy, które pomagaja nam w regeneracji, jak i glutamina. Idealną odzywką podczas efektywnych treningów są węglowodany, czyli tzw Carbo. Cena takich odżywek nie jest zbyt droga, a efektywność 100% gwarantowana J

Wiele osób mających wadę wzroku waha się między zakupem okularów a soczewek kontaktowych. Warto pamiętać, że soczewki kontaktowe zapewniają noszącemu pełen komfort widzenia i stanowią świetną alternatywę dla okularów. Wątpliwości powinien także rozwiać fakt, że w miarę rozwoju medycyny i inżynierii medycznej soczewki są coraz bardziej udoskonalane, w związku z czym ryzyko alergii bądź powikłań staje się coraz mniejsze. Komfort noszenia soczewek widać zwłaszcza podczas zimy lub lata, kiedy naprawdę trudno jest wytrzymać dłuższy czas w niezaparowanych okularach. Co więcej, soczewki pozwalają nam poprawić nasze widzenia peryferyjne i znacznie zwiększają kąt widzenia. Istotną informacją, zwłaszcza dla prowadzących aktywny tryb życia, jest to, że soczewki pozwalają na uprawianie w nich sportów wytrzymałościowych czy ekstremalnych. Stanowią idealne rozwiązanie dla wielbicieli sportów wodnych. Warto pamiętać, że obraz widziany przez soczewki kontaktowe jest bardziej wyrazisty i pełny niż ten widziany przez okulary, podatne na czynni atmosferyczne i na zarysowania czy zniszczenia. Podsumowując, soczewki kontaktowe stanowią najlepszą alternatywę dla tradycyjnych okularów ze względu na zwiększony komfort widzenia i wygodę noszącego. Warunkiem koniecznym jest jednak przestrzeganie zasad higieny podczas ich wkładania i zdejmowania. Wystarczy zatem pamiętać o odpowiedniej pielęgnacji, by cieszyć się pełnią obrazu i znacznie lepszą jakością życia.

„Zaliczyłam” trzy oddziały szpitala klinicznego w jednym z miast wojewódzkich. W moim rodzinnym mieście. A dlaczego trzy? Ponieważ albo pozbywano się mnie z danego oddziału, albo sama nie wytrzymywałam i prosiłam o przeniesienie. Dlaczego? Zastanawiałam się nad tym głęboko, aczkolwiek niezbyt długo. Byłam za dobra. Nie, żebym była zarozumiała! Po prostu znam swoją wartość i wiem, że byłam niewygodna dla pań pielęgniarek . Do prac ciężkich, nieładnie pachnących byłam w sam raz, ale gdy w wolnej chwili stawałam przy łóżku chorego i głaskałam po dłoni, albo pocieszałam smutną rodzinę- często słyszałam: – Pani idzie, tam w kiblu papier się skończył! Koniec cytatu. Tak donośnie raczej mnie wołano. Lecz tak naprawdę, to nie o tym ma być ten artykuł. Ma być o tym, że każdy z nas może kiedyś znaleźć się po tej drugiej stronie. Jako pacjent. W jednym z filmów fabularnych, traktujących o młodych lekarzach zaczynających staż w szpitalu podjęto nie lada mądry wątek. Otóż na kilka dni zamieniali się ze stażystów w pacjentów. Część z nich leżała w szpitalnych łóżkach, a inna część robiła im rozmaite badania, testy, zakładała wkłucia, cewniki, rurki itp. Mieli poczuć jak to jest być po tej drugiej stronie… Słuszny to zamysł, choć nie do końca doskonały, bo dobrze byłoby położyć jeszcze personel medyczny wszystkich szczebli. Każdy wówczas miałby szansę poczuć jak to jest być bezbronnym, zależnym od innych, chorym człowiekiem… Życzę dużo zdrowia!

Medycyna i przemysł farmaceutyczny wykorzystuje w swoich produktach i specyfikach, wszelkiego rodzaju zioła od lat. Współczesna medycyna odżegnuje się jednak na ogólnym forum od skuteczności leczniczych roślin. Łatwiej i szybciej jest przecież połknąć tabletkę – syntetyczny wyrób farmaceutyczny. Ziołowe specyfiki od lat pozostają w niełasce i tylko nieliczne osoby propagują ich dobroczynny wpływ i działanie. Nie jest to jednak takie proste. Trzeba dokładnie wiedzieć, która roślina jest na jakie schorzenie oraz ile można zażyć i w jakiej proporcji. To wiedza prawie tajemna. Zajmowały się nią głównie kobiety, wszelkiego rodzaju babki i szeptunki. Zioła daje nam natura, obdarza nas lekami z łąk, pól i lasów bez względu na to czy tego chcemy czy nie. Choć robimy wszystko by zabić i zniszczyć te dary. Kto z nas nie zna dobrodziejstw rumianku czy kopru włoskiego? Łagodzą bóle brzucha czy niestrawność. Wiele by wymieniać nazw, właściwości i zastosowań. Niestety powodzeniem takiej kuracji jest długotrwałe i systematyczne stosowanie. Trzeba nastawić się na wytrzymałość, której niestety brakuje nam na co dzień – łatwiej iść do lekarza i wykupić receptę. Badajmy się i korzystajmy z dobrodziejstw Natury. Zamieńmy czarną herbatę na herbatę z rumianku, lawendy czy liści czarnej porzeczki. Szałwia, lipa i inne zioła powinny wspomagać nas codziennie. Zastanówmy się co możemy zamienić w naszym życiu na dary z natury. Pomyślmy o tym, za nim wrócimy od lekarza z rekamówką chemicznych środków.

Krew to bezcenny dar, który możemy ofiarować drugiemu człowiekowi. Bardzo ważne jest, by zachęcać społeczeństwo do tego rodzaju działania. Krwi nie można wyprodukować, dlatego tylko człowiek ma możliwość podzielenia się nią z innymi. W każdym roku miliony ludzi potrzebuje krwi, z powodu chorób, wypadków, czy innych zdarzeń. Oddawanie jej jest wprawdzie bezpłatne, lecz wiąże się z wieloma przywilejami społecznymi, np. z bezpłatnym korzystaniem z komunikacji miejskiej dla honorowych dawców krwi. Ponadto każda wizyta w punkcie krwiodawstwa wiąż się z otrzymaniem czegoś słodkiego w celu pomocy organizmowi w regeneracji czerwonych krwinek. Jest to zabieg pozbawiony ryzyka ponieważ dziś korzysta się wyłącznie ze sprzętu jednorazowego, personel i pomieszczenie także są sterylne. Po 2-3 godzinach objętość krwi się wyrównuje, dlatego też nie stanowi to problemu dla naszego organizmu. Jeśli jesteś zdecydowany oddać krew a nie znasz swojej grupy, czy też martwisz się, ze brak ci podstawowych badań, możesz śmiało ruszać do najbliższego punktu krwiodawstwa, ponieważ wszystkie potrzebne badania będziesz miał wykonane na miejscu. Ograniczeniami dyskwalifikującymi cię jako dawcę są wiek ( 18-65) oraz choroby, leki, bądź inne przeciwskazania zdrowotne. Przed pierwszym oddaniem krwi wypełnisz specjalny formularz, na podstawie którego lekarz oceni, czy nadajesz się na jej potencjalnego dawcę. Dlatego jeśli odpowiadasz kryteriom podanym powyżej nie zastanawiaj się i śmiało dołącz do grupy honorowych dawców krwi.

Dla naszego zdrowia, bardzo nie korzystnie działają wszelkie pokarmy w tym także płyny, które zakwaszają nam organizm. Powodują one nieprawidłowe podziały komórkowe a to prowadzi do powstawania nowotworów. Słodkie napoje o smaku…., Pepsi, cola, słodziki to wszystko ma odczyn tak kwaśny, że trzebaby wypić hektolitry wody, by to zneutralizować. Dlatego najlepiej zaspakajać pragnienie tylko wodą, ale wodą o odpowiednim odczynie. Taki odczyn ma woda, która wypływa bezpośrednio ze źródła, czy spływa z lodowca. Niestety, gdy dociera poprzez sklepy do naszych domów, zamiast pomagać może zaszkodzić. Dobrze byłoby zaopatrzyć się w odczynniki do badania odczynu wody, To wbrew pozorom naprawdę ważne. Jeśli pijemy zasadową wodę, oczywiście bez gazu, to możemy być spokojnie, że spełnia wszystkie funkcję, jakie powinna spełniać, Jest źródłem naszego zdrowia i energii. I jeszcze jeden mały drobiazg. Pisałam już o tym, że woda jest najlepsze, gdy tworzy piękne kryształy, czyli tzw. woda strukturyzowana. Nie łudź, że to, co przynosisz w butelkach do domu ma coś wspólnego z taką wodą. Możesz jednak, sam taka wodę „usprawnić”, poprawić jej struktury w bardzo prosty sposób. Zamroź ją i pij po rozmrożeniu, I jeszcze drobiazg, najlepiej pic wodę o temperaturze naszego ciała. Wtedy organizm nie musi tracić energii by wodę podgrzać lub ochłodzić. Oczywiście, możesz powiedzieć, że to jakieś wymysły. Oczywiście, będziesz pił, co tylko chcesz i na co tylko masz ochotę. Jednak, co szkodzi, żebyś spróbował i sam przekonał się czy to działa.

Z roku na rok jesteśmy coraz starsi. Rozumiemy, że czas płynie szybko, a wyjątkowe chwile po prostu warto celebrować. Szczęściem warto się dzielić z najbliższymi – wtedy jakoś cudownie tak się dzieje, że się ono mnoży. Jakie czekoladki wręczyć na urodziny osobie bliskiej sercu?

Czekoladki jakości premium – dlaczego warto po nie sięgnąć?

W rytmie masowej produkcji nie ma miejsca na doskonałej jakości składniki, dbałość o szczegóły i solidność wyrobu. Liczy się przede wszystkim ilość, niska cena i dostępność produktów w supermarketach. Masy kakaowej, w stosunku do ilości cukru, oleju palmowego i konserwantów, jest niewiele. Trudno więc mówić o wysokiej jakości.

Ci konsumenci, którym jednak nie wystarcza już czekolada sklepowej jakości, mogą rozpieścić swoje kubki smakowe czymś wyjątkowym. Nawet jeśli sami nie są smakoszami czekoladek premium, mogą sprezentować je bliskiej osobie. Elegancka forma podania, nietypowe dodatki i wyrafinowane opakowanie sprawiają, że czekoladki na urodziny karmello będą słodkim upominkiem wręczonym prosto z serca.

Czekoladki misternie zdobione – estetyka, która wzrusza

Czekoladki jakości premium nadają się na prezent nie tylko dlatego, że świetnie smakują. Równie ważną zaletą jest elegancka i miła dla oka prezencja – w urodzinowej kolekcji czekoladek występują zróżnicowane kształty i kolory. Ciekawie prezentują się niebanalne rodzaje, takie jak cuba libre, amaretto, liczi czy gianduja ciemna. Ten słodki prezent to okazja do spróbowania czegoś nowego i wyjścia poza znane utarte schematy smakowe stosowane przez największych czekoladowych producentów. Wyjątkowe czekoladki to dobry krok do poznania mniej typowych wariantów słodkiej rozpusty. To również zaskakująco duży wybór trufli o smaku adwokata, Bailey’s, marcepanu, cherry czy piwa w wersji czekoladowej.

Alkohol spożywany w niewielkiej ilości ma korzystny wpływ na nasze zdrowie, a zwłaszcza funkcjonowanie układu krwionośnego. Najbardziej zalecanym jest czerwone wino gronowe, ponieważ zawiera olbrzymią ilość antyoksydantów, przez co wykazuje pewne właściwości przeciwnowotworowe. Wysokiej jakości wino pomaga dbać o zdrowie – rozpuszcza tłuszczowe złogi, którymi oblepione są nasze żyły. Aby tak się działo musimy pić ten wspaniały napój regularnie, a nawet codziennie, ale w naprawdę małych ilościach, to znaczy jedna mała lampka winka dziennie. Nie ma takiej możliwości, by tą objętość skumulować i spożyć na raz siedem kieliszków wina w sobotni wieczór, ponieważ wtedy nasze zdrowie ucierpi i będziemy mieli po prostu kaca. Nawet minimalna ilość alkoholu nie jest zalecana w przypadku osób cierpiących na niektóre choroby, np. wrzody żołądka, niewydolność wątroby, nerek i poważne nadciśnienie tętnicze. Pozytywny wpływ na nasze zdrowie może mieć również piwo, a to za sprawą swoich właściwości uspokajających i odprężających nasz układ nerwowy poprzez kojące działanie szyszek chmielu i alkoholu samego w sobie. Piwo zawiera ponadto witaminy z grupy B: tiaminę, ryboflawinę, niacynę, witaminę B6 i B12. W złotym napoju znajdzie się również kwas foliowy niezbędny wszystkim komórkom organizmu do tego, aby mogły zachować zdrowie. Ciekawostką jest, że we współczesnym społeczeństwie prawie każdy cierpi na mniejszy lub większy niedobór folacyny (inna nazwa kwasu foliowego). Warto więc pić piwo na zdrowie i w celu polepszenia apetytu na inne zdrowe produkty.